piątek, 24 czerwca 2016

Zaczynamy, czyli letnia szkoła koronki klockowej


Dzień dobry - mam nadzieję, że słowo "szkoła" nie zniechęci Was i będziecie zaglądać do "Czterech nitek" mimo błogiego, wakacyjnego czasu. Szkoła to obowiązki, ale "Cztery nitki", a tym samym ja zapraszam Was do "edukacyjnego spaceru z koronką klockową". Pomysłem na prowadzenie bloga jest usystematyzowanie niektórych wiadomości dotyczących koronki klockowej, tak aby wszystkim chętnym do rozszerzania wiedzy w danym temacie, łatwiej było przeszukiwać internet i na "własną rękę" bawić się koronka klockową.

Oglądając koronki klockowe, podziwiamy ich walory estetyczne, ale fajnie jest jeśli choć mamy "blade" pojęcie na temat danej koronki.W hierarchii koronek - koronka klockowa i igłowa zajmuje pierwsze miejsce, a koronkarki klockowe traktowane są jako te które posiadły najgłębszy stopień wtajemniczenia. Nasze koronki są bardzo czasochłonne, silnie związane z wiedzą i  warsztatem który posiadamy. O tym wszystkim Wam napiszę w kolejnych wpisach, a dziś chciałabym przedstawić pierwsze kryterium podziału koronek klockowych, jest to podział najczęściej spotykany, na koronki wielo- i małoparowe.

Na pierwszy rzut oka obie nazwy są tajemnicze, ale zapewniam Was, że nie ma to nic wspólnego z "parą" np. wodną, jak i "parkiem". Nazwa jest zbieżna ze słowami mającymi inne znaczenie, ale w koronce klockowej, chodzi po prostu o liczbę par klocków, które były potrzebne do powstania koronki. Para to komplet klocków, które koronkarka trzyma w jednej dłoni.

A zatem czas na definicje:

KORONKI WIELOPAROWE - czyli takie, które powstają za pomocą wielu par, a każda para pracuje w jednym kierunku, do czasu dotarcia do brzegu koronki. Wśród nich można wyodrębnić następujące grupy koronek:

  • gipiurowe,
  • wstążkowe (tkaninowe), 
  • z wypełnieniami (różne rodzaje tła),
  • metalizowane
  • koronki typu "Valenciennes", u nas w Polsce zwane "walansjenki"- urocze słowo, które zawsze mnie rozczula,
  • tiulowe (moja ulubiona grupa) oraz
  • kombinowane, czyli mieszane,

KORONKI MAŁOPAROWE (PASKOWE) - to rodzaje koronek, które powstają przy użyciu niedużej ilości par, pracuje się nimi w różnych kierunkach, łącząc je narzędziem bardzo przydatnym w koronkach klockowych, choć służącym do wykonywania innego rodzaju koronek, czyli "szydełka". Podstawą jest koronka, przypominająca "wstążeczkę", wąski, płócienny pasek, który "wije się" w rozmaitych płaszczyznach w całej koronce lub jej częściach. Pasek ten może być ozdobiony np. "warkoczykiem" lub obecnie koralikami, albo kolorem. Wśród koronek małoparowych, da się wyodrębnić poszczególne grupy:

  • z płóciennym paskiem, zagiętym w różnych kierunkach, ciągłym, bez przerw,
  • z płóciennym paseczkiem "przerywanym" przez zastosowanie technik ozdobnych,
  • z dwoma lub np. trzema, itd. samoistnymi paseczkami, które wzajemnie się dopełniają,
  • z paska który dopełniają rożnego rodzaju tła i ozdobne techniki tj. "warkoczyk", "listki", 
  • motywami niezależnymi połączonymi tłami lub bez wypełnień,
  • z pasków które się rozdzielają, a potem znowu łączącymi się,
  • z pasków bez przerw, nakładających się na siebie, w postaci okrągłych zawijasków przypominających pukle włosów.

Technika paskowa pojawiła się bardzo szybko po powstaniu koronek gipiurowych  i tkaninowych, ale nie jest tak skomplikowana jak koronki wieloparowe. Aby powstała koronka małoparowa np. szerokości 20-40 cm wystarczy 12-14 klocków, a w koronkach imitujących oryginalne tła wystarczą dwie pary, czyli cztery klocki, natomiast do powstania koronki wieloparowej np. o szer. 5 cm, w zależności od zastosowanej techniki i grubości nitek potrzeba nawet 200-300 klocków.

To dowodzi jak ważna jest znajomość prawidłowej oceny koronki próbując wycenić jej wartość.

Teraz to tylko słowa i definicje, ale z własnego doświadczenia wiem, a jestem tzw. "wzrokowcem", o koronkach najlepiej opowiadać wspierając się ilustracjami, a więc do zobaczenia jutro, pokażę Wam na przykładach ilustracji poszczególne grupy tych koronek, dziś życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję do zobaczenia, MD. 

P.S.

Dziękuję Wszystkim za miłe słowa i komentarze przy wczorajszym wpisie - trzymajcie mocno kciuki.

1 komentarz:

  1. Dzięki za dzisiaj. Taki post to skarbnica, usystematyzowanej wiedzy. Do zobaczenia jutro :-)

    OdpowiedzUsuń